Bez kategorii

Ostatnia szansa na ocalenie bieszczadzkich lasów

Dokumentacja została przygotowana przez Fundację Dziedzictwo Przyrodnicze przy udziale szerokiego grona przyrodników, którzy są jego autorami i dzięki wsparciu WWF Polska. Jest rezultatem wielu lat pracy i badań terenowych inicjowanych również przez samą Fundację. Opracowanie dotyczy obszaru, który od lat 90. jest wskazywany jako miejsce poszerzenia istniejącego Bieszczadzkiego Parku Narodowego i opiera się na koncepcji wieloletniego dyrektora parku doktora Tomasza Winnickiego.

Z niepokojem obserwujemy to co dzieje się dziś w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego – mówi Radosław Michalski. – Prowadzona jest wycinka starych drzew. Na terenie otuliny organizuje się polowania. Nikt nie słucha przyrodników, którzy apelują o utworzenie nowych rezerwatów przyrody na tym obszarze, a poszerzenie parku narodowego spotyka się ze zdecydowaną kontrą podmiotów zarządzających tym obszarem w imieniu Skarbu Państwa.

Szczególnie problematycznym obszarem jest teren Nadleśnictwa Stuposiany. Rozrywa on na dwie części obszar Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Zwierzęta, które schodzą na zimę w niższe partie Bieszczadów trafiają na ambony, nęciska łowieckie i polowania organizowane przez nadleśnictwo. W przypadku takich gatunków jak niedźwiedź wyrzucanie buraków, kukurydzy i innych rodzajów pokarmu, wpływa negatywnie na ich funkcjonowanie. Przyzwyczajają się one do pokarmu wyrzucanego przez ludzi i do dostępności pożywienia również w okresie zimy, co może zaburzać ich zimowy odpoczynek. Jednocześnie trwa wycinka w ponad stuletnich drzewostanach Puszczy Karpackiej. Górskie stoki są rozjeżdżane przez ciężki sprzęt, co powoduje zjawisko erozji i trudne do zaleczenia rany w leśnym ekosystemie. Jeszcze większym paradoksem jest fakt, że wycinka w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego nie jest opłacalna i muszą do niej dopłacać inne nadleśnictwa położone w odległych rejonach Polski.

Niestety nasze apele o poszerzenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego wciąż nie przynoszą skutku – dodaje Michalski. – Postanowiliśmy działać dalej i przygotować opracowanie, które jest dowodem na to, jak cenny obszar jest niszczony. Czy możemy pozwolić na to, że najdziksze miejsce w Polsce zostanie przekształcone w uprawę leśną zgodną z zasadami hodowli lasu? Czy chcemy, aby otulina parku była śmiertelną pułapką dla zwierząt?

Pełna wersja opracowania do pobrania tutaj.

okładka

Przekaż darowiznę

Pomóż chronić polską przyrodę

Razem z nami chroń niedźwiedzie, wilki, rysie i żbiki. Pomóż chronić ostatnie stare drzewa Puszczy Karpackiej i ich mieszkańców. Liczy się każda kwota.

Przekaż swój 1,5% KRS: 0000305072 

Konto bankowe (wpłaty w PLN) 

71 1050 1562 1000 0090 8012 6981

Newsletter

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych zgodnie z Polityką Prywatności

Zapoznałem/łam się z Klauzulą informacyjną

top