Bez kategorii

Powstaną Wieczne Lasy

Nie musimy sadzić drzew i lasu – tłumaczy Radosław Michalski, prezes Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze. – Wystarczy oddać przyrodzie skrawki łąk, pól i mokradeł. Las urządzi się sam, pod warunkiem, że uda nam się wyłączyć z użytkowania grunty, na których już rosną drzewa. Będziemy o ten las dbać i nie pozwolimy na prowadzenie wycinki drzew na takim terenie. Drzewa w takim lesie będą dożywały swoich lat, dając życie kolejnym pokoleniom lasu.

Miejsca, które chce wykupić Fundacja mają najczęściej status nieużytku, a geodezyjnie nie są często jeszcze lasami. Są to lasy najczęściej młode lub w średnim wieku, które przeważnie powstały z samosiewu. Fundacji nie będzie prowadzić nasadzeń, które wymagają przygotowania ciągnikiem podłoża, transportu sadzonek oraz przy trzebieży i wycince, ponieważ te działania wiążą się z dodatkową emisją CO2, zaś drzewa z samosiewu są lepiej przystosowane do lokalnych warunków siedliskowych i klimatycznych. Taki las, który nie będzie wycinany, a w określonym czasie zgromadzi maksimum węgla w przeliczeniu na powierzchnię, co oznacza że przy kilkuset m³ drewna na hektar, a emisja z rozkładu martwego drewna zrówna się z wyłapywaniem CO2 z atmosfery przez rosnące żywe drzewa. W tym „węglowym magazynie” będzie uwięziony stale węgiel, wyciągnięty z atmosfery.

Takie wieczne lasy, które chce chronić Fundacja są ważne również dla przyrody, dzięki temu że drzewa nie są ścinane i są miejscem schronienia dla wielu gatunków. Retencjonują wodę, chłodzą w upalne dni, zapobiegają powodziom. Rosną w sąsiedztwie obszarów chronionych, na mokradłach, w górach, w dolinach rzek – ważnych korytarzach ekologicznych, najczęściej na siedliskach wilgotnych i bagiennych.

Każdy kto chce zmierzyć swój ślad węglowy może skorzystać z naszego kalkulatora na stronie akcji i obliczyć, jak dużo wiecznego lasu potrzebuje, aby zredukować emisję CO2, która wiąże się z naszymi codziennymi czynnościami – mówi Michalski. – Zachęcam do wsparcia naszych działań na rzecz wykupu lasów wilgotnych. Obecnie skupiamy się przede wszystkim na olsach.

Olsy należą do tych zbiorowisk leśnych, które mogą zniknąć z naszego krajobrazu. Ich obecność uzależniona jest od obecności wody. Kryzys klimatyczny i ekstremalne susze, które już zdarzają się w Polsce, jak i skutki wielu dekad osuszania mokradeł, sprawiają, że takie skrawki olszowego lasu są niezwykle cenne i powinny być chronione. Ich kępkowa struktura sprzyja występowaniu rzadkich gatunków ptaków, zakładających w nich gniazda. Co więcej w upalne dni stanowią ważne miejsce odpoczynku i schronienia przed skwarem dla ssaków, w tym dla łosi. Są taką klimatyzowaną ostoją. Olsy są coraz częściej wycinane i zamieniane w uprawy, o ile geodezyjnie są np. nieużytkiem a nie lasem. W rezultacie nawet kilkadziesiąt m³ drewna jakie jest w młodym olszowym drzewostanie – w niedługim czasie po wykarczowaniu może trafić do atmosfery poprzez spalenie.

Dodatkowo olsy rosną na terenach podmokłych, są ostatnim stadium sukcesji na torfowiskach, które również magazynują węgiel z atmosfery CO2. Po wycince torfowe podłoże pocięte rowami odwadnia jeszcze bardziej siedlisko, ułatwiając intensywną uprawę. Z kolei z hektara odwodnionego torfowiska emisja CO2 to nawet 30 ton/hektar/rok. W rezultacie emisja jeszcze bardziej wzrasta. Można już temu zapobiec teraz wspierając akcję Wieczne Lasy na www.przyrodnicze.org/wiecznylas.

Przekaż darowiznę

Pomóż chronić polską przyrodę

Razem z nami chroń niedźwiedzie, wilki, rysie i żbiki. Pomóż chronić ostatnie stare drzewa Puszczy Karpackiej i ich mieszkańców. Liczy się każda kwota.

Przekaż swój 1,5% KRS: 0000305072 

Konto bankowe (wpłaty w PLN) 

71 1050 1562 1000 0090 8012 6981

Newsletter

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych zgodnie z Polityką Prywatności

Zapoznałem/łam się z Klauzulą informacyjną

top