Co robimy

Fundusz Żubra pomaga utworzyć ostoje dla zagrożonych gatunków

Miniatura
.

Miło nam poinformować, że do grona wspierających nasze działania na rzecz polskiej przyrody dołączył Fundusz Żubra. Wspólnie z nami zaczyna dwie innowacyjne akcje dla przyrody, inwestując w tworzenie mikrorezerwatów i wiecznych lasów.

W ten sposób kolejny raz realnie przyczynia się do tworzenia ostoi dzikiej przyrody, ochrony bioróżnorodności i spowolnienia katastrofy klimatycznej.

Utworzenie 50 mikrorezerwatów, jakimi są strefy ochrony, które pozwolą chronić siedliska zagrożonych gatunków ptaków, takich jak orzeł przedni i bocian czarny oraz porostów, a także ustanowienie 15 hektarów wiecznych lasów, kształtowanych wyłącznie przez naturę i niezagrożonych wycięciem.

Więcej informacji tutaj

Kategoria wpisu
Galeria
.

W polskich lasach bez oczekiwanych zmian

Miniatura
.

W pierwszej połowie lipca Lasy Państwowe ogłosiły podpisanie Zarządzenia Dyrektora
Generalnego Lasów Państwowych w sprawie wytycznych do zagospodarowania lasów
o zwiększonej funkcji społecznej. Krok taki jest podyktowany ciągłą presją
społeczeństwa na leśników, z których działaniami coraz częściej nie zgadza się strona
społeczna, która postrzega las jako miejsce rekreacji i domaga się wyłączenia
najcenniejszych jego fragmentów. Niestety brakuje w tej propozycji rozwiązań
rzeczywiście zmieniających dość patową sytuację.

Konflikt wokół lasów narasta od kilku lat. Szczególnie istotne stają się lasy w otoczeniu
miejskich aglomeracji, które stanowią zielone zaplecze metropolii, a gospodarka leśna
prowadzona na ich terenie budzi szereg kontrowersji. Podobne sytuacje mają miejsce tam,
gdzie funkcjonują uzdrowiska, jak choćby w przypadku lasów w rejonie Rymanowa Zdroju. W
reakcji na działania Lasów Państwowych w całej Polsce powstaje szereg nieformalnych
grup, które upominają się o zachowanie części obszarów leśnych.

Zmiana podejścia do zarządzania lasami ważnymi społecznie jest jednym z wyzwań
leśnictwa naszych czasów – wyjaśnia Piotr Klub, leśnik z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.
- Zmieniło się społeczne postrzeganie lasu, gospodarki leśnej i oczekiwania wobec nich. Z
tego też powodu zarządzenie, które z taką pompą ogłaszały Lasy Państwowe było
oczekiwane z niecierpliwością. Sam fakt zajęcia się sprawą lasów ważnych społecznie i
wydanie zarządzenia w tej sprawie jest krokiem w dobrą stronę. Niemniej jednak sam
dokument nie wydaje się ani przełomowy, ani rewolucyjny, gdyż nie posiada zapisów które
dają realną partycypację społeczeństwa wobec lasów społecznie cennych, oraz realną
możliwość współdecydowania co w takim lesie powinno, a czego nie powinno się robić.
Pozostaje znana od dawna uznaniowość i brak narzędzi pozwalających na wpływanie na
decyzję przedstawicieli LP oraz brak możliwości odwoływania się od tych decyzji.

Lasy Państwowe w świetle tego dokumentu cały czas pozostają swoim prawodawcą, wykonawcą i sędzią – dodaje dr Antoni Kostka z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze. – Kontrowersyjny jest również sposób konsultacji samej propozycji zmian. Nie wiemy, czy przedstawiciele społecznych ruchów leśnych zostali zaproszeni do prac nad kształtem projektu zarządzenia. Czy znaleźli się tam przedstawiciele licznych inicjatyw zajmujących się lasami, o których mowa w „wytycznych”? Wiele z tych ruchów znamy, ale nikt nie otrzymał takiego
zaproszenia. Ministerstwo Środowiska i Lasy Państwowe nie podały pełnego składu komisji
pracującej nad projektem. Z tych też względów należy uznać dokument i jego zapisy za
nieadekwatne do realnych potrzeb dzisiejszych czasów, a wprowadzane zmiany za zupełnie
niewystarczające. Pozostaje poczekać na kolejną propozycję, która będzie rzeczywiście
łagodzić konflikty, których nie potrzebują polskie lasy pozostające pod presją związaną z
gospodarką leśną.

Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze już teraz ma gotową propozycję tego, które lasy należy
uznać za lasy społecznie ważne i otoczyć ochroną. Dzięki zgłoszeniom, które wciąż
napływają do fundacji powstała specjalna mapa. To ona powinna być podstawą dalszego
dialogu z udziałem ruchów społecznych broniących lasy ważne dla lokalnych społeczności.
Przeczytaj pełną treść opinii.

Zobacz mapę.

Kategoria wpisu
Galeria
.

137 organizacji pozarządowych z całego świata apeluje o zakaz importu trofeów łowieckich

Miniatura
.

137 organizacji pozarządowych z całego świata apeluje o
zakaz importu trofeów łowieckich
Wspólny apel 137 organizacji zajmujących się ochroną przyrody i prawami
zwierząt, w tym 45 organizacji z Afryki
, wzywa polityków do wprowadzenia
zakazu importu trofeów łowieckich już teraz. Wśród sygnatariuszy są dwie
polskie organizacje pozarządowe Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze i Polskie
Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
„Polowania dla trofeów są najgorszą formą eksploatacji świata przyrody i nigdy nie były ani etyczne
ani zrównoważone” – podkreśla Mona Schweizer z Pro Wildlife. – „W obliczu globalnego kryzysu
bioróżnorodności wywołanego przez człowieka jest czymś nie do zaakceptowania, że wciąż można
polować dla trofeów, a trofea mogą być legalnie importowane. Najwyższy czas, aby rządy na całym
świecie zakazały tej praktyki”.
W latach 2014-2018 prawie 125 tysięcy trofeów łowieckich z gatunków chronionych Konwencją o
międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem
(CITES) trafiło do wielu krajów świata, zaś największymi importerami były Stany Zjednoczone i Unia
Europejska.
Polowania dla trofeów mają negatywny wpływ na przetrwanie i ochronę wielu gatunków zwierząt.
Myśliwi polujący dla trofeów poszukują rzadkich gatunków z rekordowymi wymiarami, przez co
prowadzą do zabijania najsilniejszych osobników, kluczowych dla przedłużenia gatunku. W ten
sposób łowcy trofeów w sposób bezpośredni i pośredni wpływają na spadek liczebności zwierząt oraz
destabilizację grup rodzinnych i struktur populacji zwierząt. Branża łowiecka nakręca popyt na części
ciał i produkty wykonane z zagrożonych gatunków, nagradzając w ramach zachęty za rekordowe
okazy.
Zabijanie zagrożonych i chronionych gatunków jest najczęściej przywilejem zagranicznych myśliwych,
zaś lokalne społeczności nie mają zagwarantowanego dostępu do ziemi i zasobów przyrodniczych.
Pozbawione takich praw lokalne społeczności są też narażone na zaognienie sytuacji konfliktowych z
udziałem zwierząt, co wynika z destabilizacyjnego wpływu polowań na populacje zwierząt.
Jednocześnie polowania dla trofeów nie wspierają ekonomicznie lokalnych społeczności wbrew
temu, co próbują nam wmówić ich zwolennicy. W rzeczywistości większość polowań odbywa się na
ziemi prywatnej, a branża związana z ich organizacją jest skorumpowana, natomiast zyski trafiają do
kieszeni zagranicznych biur polowań, właścicieli farm i miejscowych elit.
„Jako Born Free od lat działamy na rzecz zakończenia polowań dla trofeów” – dodaje Mark Jones z
organizacji Born Free. – „W czasie kryzysu bioróżnorodności, europejscy myśliwi nie powinni polować
dla trofeów i płacić za zabijanie zagrożonych dzikich zwierząt – tak w Unii Europejskiej jak i poza jej
granicami. Nie powinni też importować trofeów. Polowania dla trofeów wyrządzają ogromne
cierpienie zwierzętom, a prawie wcale, jeśli w ogóle, wspierają projekty na rzecz ochrony przyrody
czy lokalne społeczności. W rzeczywistości polowania dla trofeów usuwają najcenniejsze osobniki
zubożając strukturę i pulę genetyczną całych populacji. Nadszedł czas na polityków UE, aby zakazali
importu trofeów łowieckich do UE, przy jednoczesnym poszukiwaniu efektywnych sposobów na
wsparcie lokalnych społeczności i ochrony przyrody”.

Polowania dla trofeów nie tylko osłabiają wysiłki na rzecz ocalenia świata przyrody i generują mizerne
korzyści, ale również budzą etyczne wątpliwości. Zabijanie zwierzęcia tylko po to, aby zdobyć trofeum
jest nie do obronienia pod względem etycznym. Oznacza, że życie zwierząt można sprzedać za
określoną cenę. Jednocześnie polowanie dla trofeów zachęca do stosowania coraz okrutniejszych
metod łowieckich, które oznaczają jeszcze większe cierpienie zwierząt.
„Korzyści ekonomiczne, i tak niewielkie i tylko w obrębie jednej branży, nie mogą być uzasadnieniem
nieludzkiego zabijania zwierząt dla rozrywki i szkód jakie wyrządzają w populacjach zwierząt
chronionych” – mówi Joanna Swabe z Humane Society International/Europe – „Tym bardziej, że są
inne bardziej lukratywne, alternatywne źródła dochodów, które mogłyby wspomóc rozwój
społeczności lokalnych i ochronę przyrody. Najwięksi importerzy trofeów łowieckich na świecie, Stany
Zjednoczone i UE, powinni zaprzestać wsparcia branży polowań dla trofeów i wprowadzić takie
rozwiązania, które wpłyną na rozwój etycznej turystyki”.
W wielu krajach na świecie coraz więcej osób sprzeciwia się polowaniom dla trofeów. Badania opinii
publicznej przeprowadzone w UE, Szwajcarii i USA pokazują, że od 75 do 96 procent respondentów
sprzeciwia się polowaniom dla trofeów i jest za zakazem importu trofeów łowieckich. Z kolei w
Republice Południowej Afryki, jednym z krajów eksportujących najwięcej trofeów łowieckich,
polowaniem dla trofeów sprzeciwia się aż 64% badanych osób.
„Nieetyczna praktyka polowań dla trofeów, tak szkodliwa dla ochrony gatunków i gospodarki,
wymaga zmian” – konkluduje Reineke Hameleers, szef Eurogroup for Animals. – „Dlatego 137
organizacji z całego świata wzywa rządy do wzięcia odpowiedzialności za ochronę gatunkową i
ocalenie bioróżnorodności poprzez wprowadzenie zakazu importu trofeów łowieckich”.

Kategoria wpisu

Podsumowanie i zakończenie projektu "Akademia Lasu Mokrzańskiego"

Miniatura

We współpracy z Fundacją Nowa Obecność, przy zaangażowaniu osób z inicjatywy "Ratujmy Las Mokrzański" zrealizowaliśmy cykl warsztatów i webinarów tematycznych, które miały na celu poznanie fizyczne, psychiczne i duchowe aspektów przebywania w naturze. Celem spacerów po lesie Mokrzańskim było również wytyczenie ścieżki filozoficzno-naturalistycznej, która będzie służyła mieszkańcom okolic Wrocławia. Poszukiwano miejsc, które dają możliwość wejścia w głęboką relację z naturą poprzez ćwiczenia i kontemplację jej procesów, by ostatecznie wpłynąć na dobrostan eudajmonistyczny, czyli poczucie sensu życia.

Łącznie obyły się dwa 2-dniowe warsztaty stacjonarne oraz 2 webinaria online. Zapraszamy do obejrzenia relacji fotograficznej z warsztatów.

W ramach projektu powstał również film promujący projekt, Las Mokrzański oraz ideę tworzenia ścieżek filozoficzno-naturalistycznych, można go obejrzeć na naszym kanale "Na Tropie": https://www.youtube.com/watch?v=IIg6GpsHnFg&t=105s

**

Kategoria wpisu
Galeria
Tagi

Warsztaty "Tradycyjnie i lokalnie" - mapa interaktywna gminy Fredropol

Miniatura

W dniu 01.07.2021 w ramach projektu “Dziedzictwo Przyrodnicze to nasza wspólna sprawa” odbyły się warsztaty pod hasłem “Tradycyjnie i lokalnie”.  Warsztaty były organizowane dla mieszkańców gminy Fredropol i miały na celu podsumowanie danych zbieranych do interaktywnej mapy najcenniejszych dla gminy miejsc, zarówno historycznie, kulturowo oraz przyrodniczo. 

Wspólna praca nad bazą danych do mapy przyniosła efekty w postaci nowych pomysłów na ulepszenie mapy i dostosowanie jej do potrzeb mieszkańców gminy. Posłuchaliśmy również wielu ciekawych anegdot i wierzeń związanych z miejscami ważnymi dla lokalnej społeczności. 

W spotkaniu uczestniczył również prezes Fundacji Lasy Naturalne, który specjalnie na cele powstania mapy udostępnia partnerom projektu sprzęt do wykonywania zdjęć sferycznych (360 stopni). Dzięki temu będziemy mogli wzbogacić mapę o zdjęcia w najnowszej technologii, które najlepiej oddają rzeczywistość.

Druga część warsztatów odbyła się w formie terenowej. Odwiedziliśmy kilka miejsc, które zasługują na pamięć, a których turyści często nie są świadomi np. cmentarz ewangelicki w Makowej, do którego prowadzi niepozorna i zarośnięta ścieżka w drodze na Górę Filipa, gdzie można podziwiać w pełnej okazałości (o tej porze roku) murawę kserotermiczną.

Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych mieszkańców powstawaniem interaktywnej mapy do kontaktu z nami. Baza danych mapy wciąż jest otwarta, staramy się wspólnie, aby niczego na niej nie zabrakło.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z warsztatów.

Kontakt: Iwona Bara 
iwona.bara@przyrodnicze.org

Projekt "Dziedzictwo Przyrodnicze to nasza wspólna sprawa" dofinansowano ze środków Programu „Lokalne Partnerstwa PAFW” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce.

''

 

Kategoria wpisu
Galeria