Dzikie Bieszczady

Lasy Karpat w śmiertelnym zagrożeniu poza Bieszczadzkim Parkiem Narodowym

Miniatura

Wpisanie na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO buczyn karpackich w granicach Bieszczadzkiego Parku Narodowego, nie pomoże w ocaleniu lasów położonych poza obszarem parku – alarmuje Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze. Cieszyć może fakt, że doceniono lasy bukowe, które ocalały tylko dzięki temu, że są częścią obszaru chronionego, co nie zmienia stanu śmiertelnego zagrożenia dla pozostałych obszarów Puszczy Karpackiej.

Od wielu lat upominamy się o powołanie Turnickiego Parku Narodowego, poszerzenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego i utworzenie nowych rezerwatów w najcenniejszych fragmentach karpackich lasów – mówi Radosław Michalski, prezes Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze. – Przebadaliśmy ten teren dokładnie, przygotowaliśmy niezbędną dokumentację, złożyliśmy wnioski o utworzenie rezerwatów, i wiemy, że nie ma takiego drugiego miejsca w naszym kraju. To jednak nie wystarcza, aby zmienić stanowisko Lasów Państwowych zarządzających tym obszarem, które twierdzą, że da pogodzić się gospodarkę leśną z ochroną puszczańskich drzewostanów. A to w tych najcenniejszych skrawkach powinniśmy zostawić las w spokoju i powołać obszary chronione.

Potwierdziło to właśnie UNESCO, uznając buczyny karpackie w Bieszczadzkim Parku Narodowym, obok lasów bukowych z kilku innych europejskich krajów, za światowe dziedzictwo ludzkości. Dzięki temu, że istnieje tam park, buczyny miały możliwość dożyć sędziwego wieku i urządzają się same, bez ingerencji człowieka. Ochrona jaką daje park narodowy i rezerwat jest dziś w Polsce jedyną gwarancją właściwej ochrony takich lasów.

Dzięki działaniom Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze o Puszczy Karpackiej jest coraz głośniej – dodaje Michalski. - Pojawiają się też kolejne inicjatywy, dołączając do nas i broniąc poszczególnych leśnych wydzieleń, wspierają naszą pracę terenową, której rezultatem są odkrycia nowych stanowisk gatunków chronionych, często reliktowych, charakterystycznych dla lasów naturalnych. Ta symboliczna często walka o naszą drugą „Białowieżę”, jaką są lasy Bieszczadów, Gór Sanocko-Turczańskich i Pogórza Przemyskiego, zwraca uwagę społeczeństwa na najdziksze skrawki Polski. Obowiązkiem polskich władz jest pilne podjęcie działań, które doprowadzą do utworzenia nowych obszarów chronionych. Docenienie lasów Bieszczadzkiego Parku Narodowego przez UNESCO dowodzi tylko tego, że jedynie park narodowy i rezerwat, w obecnej sytuacji prawnej, gwarantują przetrwanie sędziwych drzew, zabezpieczając je przed wycinką.

Kategoria wpisu

Dzikie Karpaty wołają o pomoc

Miniatura

Puszcza Karpacka znajduje się w śmiertelnym zagrożeniu – alarmuje Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze i rusza z akcją zbierania podpisów na rzecz utworzenia czterech rezerwatów. Tam, gdzie powinien powstać Turnicki Park Narodowy i w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego, prowadzi się wycinkę i organizuje polowania. Od ponad 30 lat nie powstaje planowany Turnicki Park Narodowy. Nie został również poszerzony Bieszczadzki Park Narodowy. Jeśli tworzenie i poszerzanie parków narodowych jest dziś aż tak trudne, to można powołać już teraz cztery rezerwaty przyrody, których powstanie zależy od decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Dokumentacje dla czterech rezerwatów przygotowaliśmy dzięki prowadzonym przez nas badaniom terenowym – mówi Radosław Michalski, prezes Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze. – Niestety nasz wniosek w sprawie Rezerwatu „Reliktowa Puszcza Karpacka” nie został do dziś rozpatrzony pozytywnie. Pomimo że wykonaliśmy z własnej inicjatywy i za własne środki ogromną pracę i podaliśmy gotowe rozwiązanie, obejmujące tylko część planowanego parku narodowego, które przekazaliśmy do RDOŚ w 2016 roku. Mamy zatem obawę, że podobny los spotka trzy inne wnioski i dokumentacje, dotyczące trzech rezerwatów przyrody w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Dlatego uruchamiamy apel internetowy w sprawie utworzenia tych czterech obszarów chronionych, które można utworzyć już teraz, i zachęcamy do jego podpisywania.

Obecny stan prawny uniemożliwia tworzenie i poszerzanie parków narodowych. Inaczej jest w przypadku rezerwatów przyrody. Tworzy je Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska i decyzja należy do niego. Niestety, pomimo złożonych przez Fundację Dziedzictwo Przyrodnicze dokumentacji projektowych dla planowanych rezerwatów w Bieszczadach – „Las Bukowy pod Obnogą”, „Przełom Wołosatego i Widełki” i „Zakole Sanu” oraz na Pogórzu Przemyskim i w Górach Sanocko-Turczańskich – projektowany rezerwat „Reliktowa Puszcza Karpacka”, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Rzeszowie nie podjął żadnej decyzji w ich sprawie.

Planowane rezerwaty przyrody są ostojami wielu rzadkich i chronionych gatunków porostów, mchów i wątrobowców - w tym będących wskaźnikami lasów o charakterze pierwotnym i naturalnym. Są również miejscem występowania chronionych i strefowych gatunków ptaków, takich jak sóweczka, orlik krzykliwy czy orzeł przedni. Nadmienić również trzeba że dwa z projektów rezerwatów - “Las bukowy pod Obnogą” i “Przełom Wołosatego i Widełki”, są oparte na już istniejących projektach z 2006 i 2007 roku wykonanych na zamówienie Nadleśnictwa Stuposiany przez pracowników Katedry Botaniki Leśnej i Ochrony Przyrody Wydziału Leśnego Akademii Rolniczej w Krakowie, a projekt rezerwatu “Reliktowa Puszcza Karpacka” jest projektem kompromisowym, mającym rozwiązać problem ochrony terenu projektowanego już od lat 80-tych XX w. Turnickiego Parku Narodowego.

Nie możemy już dłużej czekać. Każdego dnia tracimy kolejne stare drzewa i ostatnie skrawki Puszczy Karpackiej. Obszary te nie są odpowiednio chronione, a odpowiedzialność za zagwarantowanie tej ochrony spoczywa na Regionalnym Dyrektorze Ochrony Środowiska.

Co więcej powołanie rezerwatów przyrody pomoże rozwiązać wiele problemów, które latami narastały wokół ochrony przyrody Bieszczad, Pogórza Przemyskiego i Gór Sanocko-Turczańskich, co przyczyni się również do rozwiązania wielu trudnych spraw, które obciążają pracą Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Jest propozycją kompromisową i pierwszym krokiem koniecznym do zaistnienia dialogu w sprawie ochrony Puszczy Karpackiej.

Podpisz petycję już teraz. Wejdź na www.bit.ly/dlakarpat

Kategoria wpisu
Galeria

Wilk

Miniatura
.

Wilk jest gatunkiem, który nie ma w Polsce łatwo. Od 1998 roku, kiedy wprowadzono ochronę tego gatunku w Polsce, udało się mu odbudować swoją liczebność. Wciąż jest odpowiednio dużo miejsca dla wilków w naszym kraju. Niestety osoby zainteresowane wznowieniem polowań na wilka upowszechniają wilcze fake newsy, podtrzymują stan rzekomego zagrożenia ze strony tego gatunku.

W rzeczywistości wilki i tak giną. Z rąk kłusowników, w wypadkach drogowych i w rezultacie chorób. Nie mamy za dużo wilków. Powinniśmy je chronić, a dysponując wiedzą jak zabezpieczyć się przed sytuacjami konfliktowymi z tym gatunkiem, należy wdrażać zalecenia ekspertów. Wystarczą proste działania. Odpowiednie zabezpieczenie zwierząt, wychodzenia na spacer do lasu z psem na smyczy i nie pozostawianie psów przywiązanych do łańcuch i na nieogrodzonej posesji.To może zrobić każdy z nas.

Stoimy na straży wilka i chcemy, aby jego ochrona gatunkowa została utrzymana.Ujawniamy również przypadki kłusownictwa na wilkach.
Pomóż nam chronić wilki i ich dom już teraz.

Kategoria wpisu
Galeria
.