
Wciąż nie wiemy, jaka jest przyczyna śmierci wilka
Prawdopodobieństwo, że to niedźwiedź zabił wilka jest małe ? mówi Robert Gatzka, biolog, który zajmuje się badaniem bieszczadzkich drapieżników, i który znalazł zabitego wilka. ? Na ciele wilka, w dniu 3 lutego nie dostrzegłem żadnych głębokich zadrapań. Po spotkaniu z niedźwiedziem wilk wyglądałby raczej dużo gorzej. Tylko jedna duża rana zwróciła moją uwagę, a niedźwiedzie nie robią ran na wylot. Liczę na udostępnienie nam raportu i dokumentacji z sekcji, w tym zdjęcia RTG, co z pewnością pomoże w bardziej precyzyjnym ustaleniu przyczyn śmierci wilka. To co nie ulega wątpliwości, to fakt oskórowania na trofeum, co potwierdza odcięcie głowy, łap i ogona.
Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze, która nagłośniła sprawę oskórowanego wilka, wystąpiła z wnioskiem o udostępnienie dokumentacji z sekcji, w celu konsultacji z ekspertami, którzy naukowo zajmują się badaniem dużych drapieżników. Deklaruje również wsparcie w wyjaśnieniu okoliczności śmierci zwierzęcia.
Jak podkreśla Radosław Michalski z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze ? W interesie wszystkich zainteresowanych sprawą, jest dokładne zbadanie przyczyny śmierci wilka.
