Święta to czas spokoju i ciepła, kiedy nasze myśli krążą wokół rodziny, tradycji i świątecznych przygotowań. Martwimy się, czy zdążymy z prezentami, czy stół będzie pełen smakołyków, a choinka odpowiednio przystrojona. Jednak gdy my zasiadamy do wigilijnej kolacji, w lesie swoje „świąteczne” obawy przeżywają także niedźwiedzie.

Jednak ch obawy różnią się od naszych. Czy ich schronienia przetrwały i mają dokąd wrócić? Czy mogą spać bezpiecznie? Czy nikt nie zniszczył miejsca, które miało zapewnić im bezpieczną zimę? Dla ciężarnych samic te pytania są szczególnie ważne – gawra to nie tylko zimowe schronienie, ale miejsce, w którym przyjdą na świat młode.

Jednym z ulubionych schronień niedźwiedzi są stare jodły. Drzewa te, z czasem tworzące rozległe dziuple u podstawy pnia, stają się dla nich idealnymi gawrami. To w takich miejscach niedźwiedzie znajdują ciepło i ochronę przed mrozem oraz drapieżnikami. Niestety, wiekowe jodły stają się coraz rzadsze – wycinki lasów sprawiają, że ich naturalne schronienia znikają, pozostawiając niedźwiedzie bez miejsca do bezpiecznego snu.

W te święta możesz pomóc niedźwiedziom spać spokojnie. Wspierając ochronę lasów i wiekowych jodeł, sprawisz, że ich obawy znikną. Zrzuć się na „choinkę” dla niedźwiedzia – niech te drzewa pozostaną symbolem świątecznej radości, ale także bezpieczeństwa dla naszych dzikich sąsiadów. 

Bądź głosem tych, którzy go nie mają. 

Każdy z nas otacza swoją rodzinę troską i wdzięcznością za wspólnie spędzony czas. To niezwykłe, pełne miłości chwile, które pozostają w nas na długo. Proszę, w tym szczególnym czasie pomyśl o niedźwiedzicy szukającej zimą schronienia dla siebie i swojego malucha, który niebawem przyjdzie na świat. Jeśli nie znajdą spokojnego domu ich życie może zostać narażone, niedźwiedzica w skrajnej sytuacji może porzucić młode skazując je na pewną śmierć… Nie możemy na to pozwolić! To my ludzie ingerujemy w ich naturalne środowisko, zabierając im ich domy, poczucie bezpieczeństwa i narażając na zagrożenia. Wspólnie możemy to zmienić!

Niedźwiedzie brunatne są największymi drapieżnikami w Polsce, a mimo to nie obronią się same przed nami – ludźmi. Mogłoby się wydawać, że status gatunku chronionego, zapewnia im właściwą opiekę, ale nic bardziej mylnego. Dlatego tak ważne, abyśmy wspólnie stanęli w ich obronie. Przecież każde zwierzę potrzebuje odpowiedniego miejsca do życia, spokoju, pożywienia, poczucia bezpieczeństwa, domu, w którym na świat przyjdą młode. Niestety niedźwiedzie cierpią na kryzys mieszkaniowy, szczególnie przez wycinkę drzew w starych fragmentach Puszczy Karpackiej. To właśnie tam, często w pniach dostojnych jodeł moszczą sobie zimowe posłanie. Bez zimowego odpoczynku ponad 100-tu niedźwiedziom w polskiej części Karpat będzie coraz trudniej przetrwać zimę. Odgłosy ludzi, wycie pił, to wszystko powoduje ogromny stres u tych zwierząt, lęk o własny dom.

Przekaż darowiznę aby zapewnić spokojny sen niedźwiedziowi!

Jako Fundacja będziemy ZAWSZE stać w obronie niedźwiedzi. Będziemy działać na rzecz wyłączeń z wycinki miejsc gawrowania i bytowania niedźwiedzi. Nie chcemy pozwolić na to, aby ich  dom został przerobiony na deski. Właśnie w tym celu powstało Dzikie Pogotowie, w którym prawniczka Karolina Kuszlewicz oraz fundacyjni specjaliści od ochrony przyrody co dnia stają w obronie zagrożonych gatunków. Miesięczny koszt działania Dzikiego Pogotowia to kwota ok 10 000 zł, którą Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze finansuje ze środków własnych oraz darowizny od osób indywidualnych oraz firm. Działamy dzięki ludziom dobrej woli, którym los zwierząt jest bliski.