Dlaczego Dzikie Pogotowie jest tak ważne?

Bieszczadzkie niedźwiedzie mają coraz trudniej. Wycinka lasów, w których mogły gawrować wciąż trwa. Nie powstają strefy ochrony wokół gawr. Nie ma nowych obszarów chronionych postulowanych od lat przez przyrodników. Na nęciska łowieckie wyrzucany jest przez cały rok pokarm, który powoduje, że niedźwiedzie szybko się uczą, że mogą łatwo znaleźć pokarm dostarczany przez człowieka. Do tego zmiany klimatu i mniej śnieżne zimy sprawiają, że niedźwiedziom coraz trudniej odpocząć w tym okresie.

Wilki ze wschodniej części polskiej Karpat, w tym z Bieszczadów i Beskidu Niskiego, też nie mają lekkiego życia. Osoby zainteresowane wznowieniem polowań na ten gatunek nie ustają w zabiegach o osłabienie statusu ich ochrony. Jednocześnie wciąż dochodzi do nielegalnego zabijania tych zwierząt, również w czasie polowań.

Szacuje się, że w Polsce żyje dziś niewiele ponad 100 niedźwiedzi – większość z nich w Bieszczadach – i około dwóch tysięcy wilków. Ich najważniejszą ostoją od lat jest Puszcza Karpacka. Praktycznie nikt o te zwierzęta z Bieszczadów, Beskidu Biskiego i Pogórza Przemyskiego się nie upomina. 

Dlatego postanowiliśmy utworzyć nasze Dzikie Pogotowie, do którego możesz dołączyć już teraz, wspierając nasz projekt finansowo.

Jak działamy w Dzikim Pogotowiu

Priorytetem Dzikiego Pogotowia jest pomoc wilkom i niedźwiedziom. Z jednej strony podejmujemy się pomocy prawnej w sytuacjach kryzysowych, kiedy pokrzywdzone są te gatunki. Dzikie zwierzęta nie mają głosu w polskim systemie sprawiedliwości. Nie mają swoich prawniczek i prawników. Dlatego stajemy w ich obronie we współpracy z ekspertami z zakresu prawa. Po raz pierwszy w Polsce poszliśmy razem z mecenaską Karoliną Kuszlewicz do sądu w imieniu niedźwiedzi z leśnego wydzielenia w Bieszczadach, gdzie pomimo stwierdzonego gawrowania, była planowana wycinka. Udało się nam tę wycinkę zatrzymać.
Oprócz działań bezpośrednich zabiegamy o to, aby poprawie uległo egzekwowanie ochrony gatunkowej. Zamierzamy doprowadzić do powstania kolejnych stref ochrony niedźwiedzia i do zmiany ochrony strefowej tego gatunku, która dziś jest niewystarczająca. Przekazaliśmy również specjalne ogrodzenia elektryczne pszczelarzom w Bieszczadach, aby zapobiegać sytuacjom konfliktowym z udziałem niedźwiedzi.

Działamy również w obronie wilka. Prowadzimy działania prawne idąc do sadu w imieniu zabijanych nielegalnie wilków. Nasz zespół jest również w terenie i reaguje na przypadki kłusownictwa na tym gatunku. Dzięki nagraniom z fotopułapek, informacjom dostarczanym przez świadków takich zdarzeń, staramy się docierać do pokrzywdzonych zwierząt. Stajemy też w obronie wilka upominając się o utrzymanie jego najwyższego statusu ochrony w Polsce.

W przypadku obu gatunków jesteśmy gotowi pomóc w tworzeniu grup interwencyjnych, które powinny działać w takich miejscach jak polskie Karpaty, gdzie występują duże drapieżniki. Profesjonalna służba jest potrzebna od lat i od lat nie powstaje. Dlatego upominamy się o jej powstanie. Tylko w ten sposób będziemy w stanie rozwiązywać sytuacje konfliktowe z udziałem dzikich zwierząt, a co najważniejsze skutecznie im zapobiegać.

Zobacz jak pomagamy

W chwili obecnej flagowym działania projektu Dzikie Pogotowie jest obrona gawr niedźwiedzich. Przy wsparciu adwokatki zwierząt, mecenaski Karoliny Kuszlewicz prowadzimy pierwszą w Polsce sprawę sądową w imieniu niedźwiedzi.

Całoroczna ochrona stref gawrowania jest gwarantem realnej ochrony gatunkowej niedźwiedzi w Polsce. Jak dotąd w Polsce obowiązuje jedynie ochrona okresowa stref gawrowania, która powoduje, że w okresie letnim, gdy niedźwiedzie nie korzystają ze schronień zimowych mogą one zostać zniszczone w ramach wycinek. Przeczytaj dlaczego to tak ważny temat 

Kryzys mieszkaniowy w krainie niedźwiedzi

Niedźwiedzie to zwierzęta terytorialne. Dorosły samiec zajmuje powierzchnię ok 1000 km2. Samica od 150 do 300 km2. Zgodnie z wynikami monitoringu w polskiej części Karpat mieszka nie mniej niż 100 niedźwiedzi brunatnych. Jednocześnie, wyłączeniem z gospodarki leśnej objęte jest tylko jedno zgrupowanie gawr na powierzchni 8 hektarów! To zaledwie 0,002% powierzchni wszystkich lasów znajdujących się w zarządzie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Zakładając, że część niedźwiedzi rezyduje w Bieszczadzkim Parku Narodowym, te 8 hektarów to zdecydowanie za mało, aby wszystkie bieszczadzkie niedźwiedzie mogły bezpiecznie przetrwać zimę. Co więcej, nowe strefy ochrony wokół miejsc gawrowania praktycznie nie powstają i są tylko okresowe. Przestrzeń dla niedźwiedzi kurczy się w bardzo szybkim tempie.

Jeśli nie ma Ciebie w domu latem, to znaczy, że możemy zniszczyć Twój dom 

Większość obszarów, na których znajdują się zgrupowania gawr nie jest na stałe wyłączona z gospodarki leśnej a te, które są wyłączone z gospodarki leśnej podlegają tylko ochronie okresowej. Co to oznacza? Całkowity brak ochrony obszaru zgrupowania gawr w okresie letnim. Skutkuje to tym, że w czasie, kiedy niedźwiedzie nie korzystają z swoich zimowych schronień, mogą one zostać zniszczone w ramach prowadzonej na danym obszarze gospodarki leśnej. Co więcej, nowe strefy gawrowania praktycznie nie powstają. Przestrzeń dla niedźwiedzi kurczy się w bardzo szybkim tempie.

Nasze Dzikie Pogotowie działa na rzecz obrony tych wspaniałych drapieżników. Dołącz już teraz!

Dwa polskie niedźwiedzie brunatne na trawie
Mały niedźwiadek z mamą niedźwiedzicą
Samotny wilk na trawie

Kryzys bezpieczeństwa w krainie wilka

Wschodnią część polskich Karpat, od Bieszczad od Beskidu Niskiego, nie bez powodu nazywa się Wilczymi Górami. To kraina wilka. Jednak nawet tam, często w dzikich i odludnych miejscach, ludzie nielegalnie zabijają wilki. Skala tego procederu nie jest znana, ale zdaniem naukowców zajmujących się badaniem tych zwierząt w całym kraju ginie z rąk ludzi powyżej 140 wilków rocznie. Wiele przypadków tej śmierci nie jest raportowana. O części dowiadujemy się przez zupełny przypadek, bo sprawcy zabicia wilka często umiejętnie zacierają po sobie ślady.
Nie pozwólmy na to, aby niedźwiedzie i wilki w Puszczy Karpackiej nie miały miejsca, nie czuły się bezpiecznie.

Dołącz do Dzikiego Pogotowia już teraz i przekaż darowiznę.

Wpłać darowiznę na konto

Możesz również wpłacić darowiznę bezpośrednio na konto Fundacji w Banku ING

nr konta: 71 1050 1562 1000 0090 8012 6981

tytułem: „Darowizna na Dzikie Pogotowie”

Portret niedźwiedzia brunatnego polska

Poznaj ciekawostki o Dzikim Pogotowiu

Po co chronić dom niedźwiedzia?

Jak mieszka niedźwiedź? 

Rejon gawrowania czyli dom niedźwiedzia to miejsce, gdzie zlokalizowane są gawry – są to skupiska kilku gawr, z których niedźwiedź korzysta w czasie zimy. To tak, jakbyśmy mieli w naszym domu kilka sypialni i wybierali jedną z nich. Niedźwiedzie na gawry wybierają pnie bardzo starych drzew. W Bieszczadach są to głównie jodły. To we wnętrzach ich pni bądź wśród korzeni mają swoje przytulne, ciepłe legowiska. 

Po co niedźwiedziowi duży dom? 

Niedźwiedź w swoim domu spędza zimę. W sen zimowy zapada w jednej z wolnych i bezpiecznych gawr, ale nie pozostaje tam do wiosny. Co pewien czas przebudza się z hibernacji, szuka czegoś do zjedzenia, a potem….zmienia gawrę! Wybiera kolejną z kilku gawr jaką ma do dyspozycji w swoim rejonie gawrowania. W przypadku samic zimą w przytulnych gawrach przychodzą na świat młode niedźwiedzie. Samice rodzą zwykle od 1 do 3 młodych, a ich waga to zaledwie 500 g. 

Kiedy niedźwiedź może być niebezpieczny dla człowieka?

Bezdomny niedźwiedź to zagrożenie dla człowieka 

Porzucenie siedliska zniszczonego przez człowieka oznacza, że niedźwiedź nie zapada w sen zimowy i musi szukać innego schronienia w krytycznym okresie korzystania z rezerw tłuszczowych. 

Konieczne jest zatem zdobycie pożywienia, co w zimie jest trudne. Prowadzi to do sytuacji konfliktowych z człowiekiem: wobec braku pokarmu w środowisku pożywienie znajduje na nęciskach (jest to karma wykładana przy ambonach i czatowniach przez leśników, myśliwych lub nieetycznych fotografów przyrody). W ten sposób niedźwiedzie oswajają się z obecnością człowieka i uczą się, że mogą od niego otrzymać pokarm. Zaczynają aktywnie poszukiwać pożywienia w okolicach gospodarstw ludzkich. 

…a także ryzyko śmierci małych niedźwiedzi 

W sytuacji, gdy brakuje odpowiedniego schronienia w krytycznym czasie rozrodu (cicha i przytulna gawra) wzrasta ryzyko śmierci małych niedźwiedzi. Jeśli niedźwiedzica nie znajdzie odpowiedniej kryjówki na czas rozwiązania, może też dojść do poronienia. Małe niedźwiedzie mogą także umrzeć z powodu chorób, niedożywienia czy porzucenia przez matkę. 

Skip to content