Niedźwiedzie brunatne, chociaż są największymi drapieżnikami w Polsce, nie obronią się przed nami – ludźmi. Mogłoby się wydawać, że status gatunku chronionego, którym cieszą się niedźwiedzie, zapewnia im właściwą opiekę. Najtrudniej niedźwiedziom jest przetrwać w Bieszczadach – wynika z opracowania przygotowanego przez Fundację Dziedzictwo Przyrodnicze.
Przez wiele wieków niedźwiedzie występowały w różnych regionach naszego kraju. W rezultacie polowań dziś możemy spotkać te ssaki wyłącznie w polskiej części Karpat. Najważniejszą ostoją niedźwiedzia w Polsce są Bieszczady, z kolei Tatry są jedynym miejscem, gdzie praktycznie nieprzerwanie udało się im przetrwać.
Każdy gatunek potrzebuje odpowiedniego siedliska, w którym odnajdzie dobre warunki bytowania, spokój, pożywienie, miejsce do rozrodu i odchowania młodych. W przypadku bieszczadzkich niedźwiedzi sytuacja wygląda niepokojąco. W rejonach gawrowania niedźwiedzi prowadzi się wycinkę drzew, w których te duże drapieżniki mogłyby znaleźć odpowiednie schronienie. Niedźwiedzie często korzystają ze starych jodeł, w których pniach moszczą sobie gawrę. Bez zimowego odpoczynku niedźwiedziom będzie coraz trudniej przetrwać.
To czego potrzebują niedźwiedzie, to przede wszystkim spokój. To dlatego Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze, wspólnie z adwokatką zwierząt Karoliną Kuszlewicz, poszła po raz pierwszy w Polsce do sądu w obronie niedźwiedzi, które gawrowały w jednym z leśnych wydzieleń w Bieszczadach. Sprawa wciąż się toczy – jest ważnym precedensem w domaganiu się właściwej ochrony tego gatunku. Obecnie prowadzimy specjalną zbiórkę na rzecz dalszego wsparcia naszego Dzikiego Pogotowia dla niedźwiedzi – tłumaczy Radosław Michalski, prezes Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.
Drugą ważną ostoją niedźwiedzia są Tatry. Tatrzańskie niedźwiedzie z jednej strony mają więcej szczęścia, bo żyją w granicach parku narodowego. Z drugiej strony jednak granice parku nie zatrzymują tych drapieżników, co prowadzi do ich wizyt w podtatrzańskich miejscowościach gdzie ogromnym wyzwaniem jest presja ze strony masowej turystyki i nieodpowiedzialne zachowanie ludzi na szlakach.
Postanowiliśmy udostępnić aktualną wiedzę na temat niedźwiedzi w formie raportu. Do jego napisania zaprosiliśmy wybitnych badaczy niedźwiedzi z Bieszczad i Tatr – dra Bartosza Pirgę oraz dra inż. Tomasza Zwijacza-Kozicę. Oprócz nich, o aspektach związanych z ochroną prawną niedźwiedzi pisze mec. Karolina Kuszlewicz, broniąca zwierząt w sądach i w ich imieniu domagająca się egzekwowania prawa. Nasz raport został zatytułowany „Niedźwiedź 2030” i nawiązuje w ten sposób do unijnej strategii na rzecz bioróżnorodności. Mamy nadzieję, że opracowanie posłuży mediom, osobom związanym z kreowaniem i realizacją polityki państwa z zakresu ochrony przyrody oraz stanie się ogólnodostępnym źródłem wiedzy dla interesujących się ochroną przyrody – podsumowuje Michalski.